żele energetyczne

Triki, które każdy triathlonista powinien znać
Kilka prostych sposobów na to, aby twoje triathlonowe życie stało się łatwiejsze ;)

  1. Miej przetestowane i dopasowane więcej niż jedna para okularów do pływania, najlepiej o różnym kolorze szkieł. Jeśli np.start jest przewidziany na wczesną godzinę poranną, jest pochmurny i mglisty dzień, z pewnością idealnie sprawdzą się okularki z przezroczystymi lub jasnymi soczewkami, np. ARENA OKULARKI PŁYWACKIE AIR SPEED CLEAR-TURQUOISE. Jeśli z kolei mamy bardzo słoneczny dzień, a start jest np w samo południe na pewno chętnie skorzystasz z okularków z ciemniejszymi szkłami lub z tak zwanych "lustrzanek", jak np. model ARENA OKULARKI PŁYWACKIE COBRA TRI SWIPE MIRROR YELLOW COPPER-BLACK. Poza tym zawsze warto mieć jedną parę na zapas, bo jak wiemy wszelkie awarie dzieją się zawsze w najmniej oczekiwanym momencie, czyli 5 minut przed startem, a nie ma chyba w takim wypadku nic gorszego niż perspektywa płynięcia bez okularek ;)

  2. Kiedy masz przed sobą dłuższe ściganie i potrzebujesz dużo więcej miejsca na żele, a twój strój startowy nie ma kieszeni, dobrym pomysłem jest użycie małego bidonu, do którego możesz wcisnąć wszystkie żele. Dodaj wtedy do nich odrobinę wody. Możesz także podzielić sobie taką mieszankę na porcje, zaznaczając na bidonie markerem kreski. Taką mieszankę bez problemu umieścisz także w swoim bidonie aero z przodu na kierownicy PROFILE DESIGN AERO HC SYSTEM

  3. Zwykłe sznurowadła zastąp elastycznymi, wykonanymi z gumki. To szybki i łatwy sposób na założenie butów biegowych w T2. Sznurowadła, dzięki swojej elastyczności nie wymagają ponownego wiązania, czy regulacji podczas zakładania. Wystarczy odchylić język i wsunąć stopę do buta SZNUROWADŁA TRIATHLONOWE ELASTYCZNE NIEBIESKI.

  4. Numer startowy umieszczony na stroju zazwyczaj jest konieczny dopiero podczas etapu biegowego. Nie ma więc sensu przypinac go do stroju tuż przed etapem pływackim, tym bardziej, że korzystanie z klasycznych agrafek jest w tym przypadku dość ryzykowne i może grozić np. przedziurawieniem pianki lub pokłuciem samego siebie. Z kolei przypinanie agrafek w samym T2 również raczej nie zda egzaminu. Aby ułatwić sobie tą kwestię, warto skorzystać z paska na numer startowy. Można zrobić go samemu wykorzystując do tego kawałek zwykłej gumy krawieckiej. Możesz także skorzystać z gotowego rozwiązania, jakim jest np. COMPRESSPORT PASEK NA NUMER STARTOWY BLACK, który oprócz uchwytów na numer startowy ma także specjalne kieszonki na żele. 

 

Promocje